BreakingNews
“Twilight of the Gods” to pierwszy utwór Blind Guardian z nadchodzącego nowego albumu „Beyond The Red Mirror”. Hansi Kürsch, wokalista zespołu, opisuje numer tak:
“Ten utwór określa Blind Guardian. Idealnie definiuje charakter zespołu: jest innowacyjny, melodyjny i brutalny. „Twilight of the Gods” jest miażdżący ale w stylu Blind Guardian, który zauroczy każdego najbardziej epickim i wpadającym w ucho refrenem jaki kiedykolwiek napisaliśmy”.
Wokalista w trailerze do nowej płyty opowiada o procesie tworzenia tej piosenki:
„Wszyscy zgodziliśmy się, że w końcówce refrenu czegoś brakowało. Mieliśmy pięć lub sześć dobrych refrenów dla tego utworu ale nie byliśmy z nich zadowoleni aż do mementu kiedy znaleźliśmy ten jeden, szczególny, który jest w „Twilight of the Gods”. I on sprawia, że [utwór] jest wyjątkowy.”
„Uważam refren „Twilight of the Gods” za jeden z mocniejszych – to był główny powód dla nas aby wybrać go na singiel” – dodał Andre Olbrich, gitarzysta zespołu.
„Twilight of The Gods” opowiada o zanikającej mocy bóstw, co na pewno nie ma odniesienia do zespołu. Poniżej możecie posłuchać nowego singla Blind Guardian i ocenić go.
O czym będzie album „Beyond The Red Mirror” opowiadał w wywiadzie Hansi Kürsch:
„[Album <<Imagination From The Other Side>>] opowiada o chłopaku, który jest wyobcowany, natomiast w innym świecie, w którym nie mieszka, byłby wybrańcem. Po kilku wydarzeniach musi podjąć ostateczną decyzję („And The Story Ends”) czy zostanie w świecie, do którego nie pasuje, czy wybierze inny świat, którego nie zna. Na końcu stoi naprzeciwko lustra i nie wiemy czy postanowił przejść na drugą stronę czy też nie. Stwierdziliśmy, że warto powrócić do tej historii i zastanowić się nad pomysłem do „Beyond The Red Mirror” i zobaczyć jaką decyzję podjął chłopak. Postanowiłem więc, że ten chłopiec, który od małego był skromny i niespokojny, został tam gdzie był. Ale przez to pojawiły się komplikacje dla obu światów. I tu zaczyna się historia albumu „Beyond The Red Mirror”. Chłopak jest już dorosłym mężczyzną, w końcu minęło 20 lat. Teraz stara się znaleźć drogę powrotu, odzyskać stare wspomnienia i uświadamia sobie, że popełnił błąd. Próbuje wrócić do innego świata. I to właśnie pojawi się w „Beyond The Red Mirror”, gdzie dokończyliśmy historię tych dwóch światów.”
Co może zaskoczyć fanów na „Beyond The Red Mirror”?
„Wydaje mi się, że dużo dzieje się na tym albumie. Nie zdziwię się jeżeli fanów zaskoczy fabuła. Dlaczego? Jest dużo elementów dystopii i niepokojących rzeczy. Jest orkiestra, ale jest zupełnie inaczej niż np. w "Wheel of Time" czy "Sacred Worlds". Jest bardziej zniekształconą wersją klasycznych orkiestr XX-wieku, tu tylko wspomaga zespół. Najważniejszą rzeczą jaka różni „At the Edge of Time” i "Grand Parade" jest wykonanie. Rytm gitar jest inny, niesamowity, są nisko nastrojone. Dźwiękowo album jest najbardziej brutalny ze wszystkich jakie dotąd nagraliśmy. Jest więcej metalowych wstawek, a mimo to wciąż brzmi jak Blind Guardian. Największym wyzwaniem było wpleść to wszystko w muzykę Blind Guardian, którą normalnie nie słyszymy. Zacząłem też trochę inaczej śpiewać i to też może zaskoczyć fanów”.
A jakie plany mają bardowie na 2015 roku?
Najpierw w styczniu będzie rejs statkiem: 70000 TONS OF METAL. Potem od kwietnia będą w trasie koncertowej promującej „Beyond The Red Mirror”. 26 maja odwiedzą Polskę (Klub Progresja Music Zone w Warszawie). Trasę zakończą w połowie czerwca. Nie zagrają na letnich festiwalach, ponieważ wrócą do studia! Hansi Kursch postara się nagrać jak najwięcej materiału do projektu orkiestrowego, który już tworzy od ponad 20stu lat. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to do 2016 roku zakończą się prace na tym projektem. Po tej przerwie w graniu pojadą do obu Ameryk, potem do Australii i Japonii. I na tym zakończy się 2015 rok!
A płytę „Beyond The Red Mirror” wydadzą w Europie kontynentalnej 30 stycznia 2015 roku!
więcej o zespole Blind Guardian poczytacie TUTAJ.
Źródła:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz