Jak zwykle, gdy przychodzi czerwiec piszę serialowe podsumowanie sezonu jesienno-wiosennego i w tym roku nie ma wyjątku. Oczywiście to jest subiektywne zestawienie, a każdy może mieć zupełnie inne zdanie o każdej produkcji. Natomiast jego najważniejszym celem jest zachęcenie do obejrzenia kilku doskonałych seriali (piszę bez spojlerów, a jeśli się jakieś pojawiają to o tym ostrzegam) i podzielenie się moimi wrażeniami, starając się mimo wszystko obiektywnie je ocenić, wskazując plusy i minusy danego sezonu. Nie zaprzeczę, że tytułów jest dużo, ale miałam sporo frajdy przypominając sobie o tylu fajnych produkcjach. Do tego tradycyjnie dołączam bonusowe seriale nienależące do przełomu 2017/2018 roku, które również zaskarbiły sobie moją sympatię.
Zaczynamy odliczanie!